Jesienni ulubieńcy

p1030386

p1030433Jesień przyszła i natchnęło mnie, żeby zrobić wpis z kosmetyków, które skradły moje serce w tym czasie i są godne polecenia.

Są to produkty, na których pracuję i mogę śmiało je Wam polecić :)

Na pierwszym miejscu to produkty firmy :

Tom Ford

Shade and illuminate– wspaniały produkt :) Jest to duet kremów rozświetlających i cieniujących, które ulatwiają proces modelowania i konturowania twarzy.Lekka, przejżysta formuła przyciąga światło do skóry rozświtlając i optycznie podnosząc owal twarzy.Ciemniejszy odcień podkreśla i modeluje linię policzków tworząc przy tym naturalny efekt.Produkt jest dostępny w dwóch odcieniach.Ja mam 02 intensity Two.Jego zaletą jest to, że bardzo dobrze się rozciera, ja pracuję pędzlem i Beauty Blenderem.

Tom Ford

Eye Color Quad – Ja mam kolor 03 Cocoa Mirage, mogę śmiało powiedzieć jestem zakochana w tej paletce, idealne kolory, wspaniale się blendują i rozcierają, można stworzyć z nich  makijaż dzienny i wieczorowy.Cienie bardzo dobrze się trzymają są bardzo trwałe.

Kolejny produkt to:

La Prairie

Cellular Treatment Loose Powder – puder,który ma działanie wygładzające,odżywcze, energetyzujące.Do każdego rodzaju skóry.Jest to luksusowy puder sypki.Ma jedwabistą, niezwykle

delikatną konsystencję, pięknie pachnie idealnie spaja makijaż nadając twarzy atrakcyjny blask.Minus cena, ale produkt jest bardzo wydajny i starczy na bardzo długo .Dostepny jest w sprzedaży z praktyczną, kieszonkową małą puderniczką, która idealnie nadaje się do zabrania w podróż.

Burberry 

Lip Velvet- matowa pomadka do ust zainspirowana luksusowym angielskim materiałem.Mocno napigmentowana, nadaje piękny kolor.Bardzo łatwo się rozprowadza dając kremowe, matowe wykończnie.Piękne opakowanie.Jest to kolor , który pasuje praktycznie wszystkim.

Anastasia Beverly Hills

Modern Renaissance – paletka składa się z 14 kolorowów cieni, które są bardzo dobrze napigmentowane.Kolory są obłędne można tworzyć cuda :) Piękne opakowanie , bardzo praktyczne z lusterkiem.

To jeśli chodzi o kolorówkę :)

Jesiennym a zarazem zimowym zapachem moim jest :

BLACK OPIUM NUIT BLANCHE

YVES SAINT LAURENT –  zapach ten jest manifestem spontaniczności,zniewalający,tajemniczy. Jest dość intensywny, ale bardzo przyjemny.Przepiękny flakon, który przybiera czarno-czerwony odcień, skąpanych w tysiącach srebrnyh gwiazdek.Bardzo długo zapach się utrzymuje.Uwielbiam go :)

 

p1030387

p1030424

p1030435

p1030428

p1030430

p1030408

p1030394

p1030390

p1030396

p1030410

p1030413

p1030415

p1030423

 

Podziel się!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CommentLuv badge