Powrót do domu…
Kiedy wracaliśmy z Warszawy do domu ,zrobiłam się głodna, zatrzymaliśmy się w Olsztynku żeby zjeść. Obiad jedliśmy w przeuroczym miejscu „Skansen”, jedzenie przepyszne a Panie które obsługiwały były bardzo miłe.
Kiedy wracaliśmy z Warszawy do domu ,zrobiłam się głodna, zatrzymaliśmy się w Olsztynku żeby zjeść. Obiad jedliśmy w przeuroczym miejscu „Skansen”, jedzenie przepyszne a Panie które obsługiwały były bardzo miłe.
(C) 2013 Modnisia