W dzisiejszym wpisie chciałam poruszyć wątek jakim jest problem z wf-em w szkole.
Nie wiem czy u Was też tak jest, że dzieci w drugiej klasie nie mają lekcji Wf-u.Oczywiście w planie lekcyjnym figuruje taki przedmiot, ale nie jest to Wf jaki pamiętam ze swoich czasów Lekcje Wf-u były min. dwa razy w tygodniu , człowiek skakał przez kozioł, uczył się gry w piłkę ,biegał na czas , grał w kosza itd. Jeszcze w szkołach były organizowane tzw SkS-y człowiek mógł dodatkowo rozwijać się. U Weroniki w tym czasie wychodzą na podwórko przed szkołę bądź siedzą na świetlicy:( Jak zadzwoni dzwonek na przerwę to jest jeden wielki chaos , te dzieci biegają po korytarzu , bawią się w berka a uważam , że takie rzeczy powinny być właśnie na lekcji Wf-u .Dzieci nie mają gdzie wyładować niespożytej energii jaka w nich siedzi dlatego też jak zadzwoni dzwonek na przerwę to sama patrzę czy zaraz ktoś mnie nie zepchnie ze schodów
Weronika uwielbia ćwiczyć dlatego chodzi na dodatkowe zajęcia taniec , akrobatyka tam pierwszy raz poznała podstawy tj salto,mostek, wspinanie się na drabinkach itd. Ruch jest bardzo ważny bez względu na wiek , dlatego dziwię się, że szkoły nie zwracają na to uwagi
Pozdrawiamy
Sukienki- MałaMi
Buty-Zara
Ja w szkole mam takie sks-y ale wystarcza mi W-F który mam 4 razy w tygodniu można pograć i się bawić
Pozdrawiam Weroniczka
☺
U mnie w szkole jest tak, że gdy zadzwoni dzwonek wszyscy uciekają z klas na boisko.. tak samo jak w szkole Weroniki. Gdy mamy WF idziemy na kort przed szkołą, do lasu, na stadion miejski lub na salę gimnastyczną. Lecz to nie jest WF, w lesie gramy w palanta, na korcie każdy do nas dochodzi z innych klas i dla mnie to nie jest ,,NASZ” WF. Rzadko co jesteśmy na sali gimnastycznej, ponieważ jest gorąco. W zimę na sali Pan uczy nas skoki przez kozła, skrzynię, przewroty, itp. Na stadionie gramy tylko w piłkę nożną, lub mamy czas dla siebie… I to właśnie mnie bardzo denerwuję. Kiedyś ja z moją klasą zrobiliśmy strajk, moja koleżanka płakała tak bez powodu żeby Pan nami się zajął.. Dlaczego? bo w trakcie lekcji wychodzi sobie do swojego gabinetu, a później miał do nas wielkie pretensje, że nie umiemy sobie pomóc, nie chcieliśmy temu nikomu zgłaszać ale chciałbym żeby był inny pan od WF!